21-latek ukrył się w lodówce, ale i tak trafił do aresztu

Sejnianin jest dobrze znany miejscowej policji. Ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości od jakiegoś czasu. Funkcjonariusze zajmujący się poszukiwaniem takich osób ustalili, że mężczyzna przebywa u swojej matki. Gdy weszli do mieszkania mężczyzny nie było widać, a będąca z nim kobieta twierdziła, że jest sama.

Policjanci nie dali wiary w zapewnienia kobiety i zaczęli sprawdzać mieszkanie. Ku swojemu zdziwieniu mężczyznę znaleźli w stojącej w kuchni lodówce. Jak ustalili, mężczyzna zanim się schował, powyjmował z niej jedzenie i wszystkie półki. Ukrył je skrupulatnie po całym domu, by nic nie wzbudziło uwagi funkcjonariuszy. Prosto z lodówki trafił do policyjnego aresztu.